GoProsfera #105 - Nowe kamery GoPro w 2019?

Z racji, że konkurencja nie śpi – mam tu na myśli DJI ze swoją kamerą Osmo Action, bo Sony raczej nie ma zamiaru pokazywać nic nowego, a Garmin z modelem Virb Elite 30 złapał zadyszkę już w 2016 roku, GoPro musi rzeczywiście pokazać coś naprawdę ciekawego dla konsumentów. Pomimo, że Osmo Action nie jest kamerą idealną, to wprowadziło powiew świeżości i pokazała, że GoPro nie jest osamotnione w walce o konsumenta poszukującego kamery sportowej z najwyższej półki. Dodatkowo trzeba zaznaczyć, że pierwsza kamera sportowa DJI, pomimo wyraźniej inspiracji produktami GoPro pokazała kilka ciekawych rozwiązań, których brakuje w obecnym flagowym modelu – HERO 7 Black.

 

GoPro zagrożone?

Jak można się było spodziewać, nie jest to kolejny „GoPro killer” z prostego powodu – posiadacze kamer amerykańskiego producenta są lojalni marce, posiadają całą gamę akcesoriów do obecnie posiadanych kamer, które są kompatybilne z nowszymi modelami. Warto w tym miejscu wspomnieć, że od HERO 5 Black kompatybilność między flagowymi modelami jest taka sama. Z tego powodu więc dużo osób wstrzymuje się z kupnem DJI Osmo Action, czekając na to co pokaże w tym roku GoPro. Model HERO 7 Black został pokazany pod koniec września 2018 roku, a dopiero w maju 2019 pojawił się godny konkurent. Ja oczywiście kibicuję rozwojowi rynku, bo zdrowa konkurencja napędza jego postęp, na czym oczywiście zyskują klienci docelowi.

 

 

Jaka nazwa?

GoPro od jakiegoś czasu posiada dwie linie modeli – HERO i FUSION. Zaczynając od GoPro HERO 8 Black, bo pewnie pójdą za ciosem z nazwą, trzymając się terminologii od 9 lat. Nazwa HERO 7+ (wracając do korzeni przy HERO 3+) raczej się nie przyjmie, bo może sugerować za małe zmiany w modelu, szczególnie przy obecnej sytuacji na rynku, gdzie pojawiła się nowa kamera konkurencji.

Usprawnienia (wishlist pt. 1)

Co może więc oferować nowy flagowy model GoPro z serii HERO? Przede wszystkim powinien mieć przedni wyświetlacz LCD do podglądu obrazu. Sam nie jestem jakimś zwolennikiem podglądu do selfie, mówimy przecież o kamerach szerokokątnych, w których trzeba się naprawdę postarać, żeby nie trafić z kadrem, jednak rynek zweryfikował na plus pojawienie się tego typu rozwiązania w Osmo Action. Dodatkową rzeczą, której zabrakło mi w poprzednich GoPro to siatka podziału – do ustawienia kamery, zrobienia zdjęcia, którego nie będziemy prostować to rzecz nieoceniona, dodatkowo pomaga przy uzyskaniu dobrej kompozycji zdjęcia. Wiem, że to nadal kamera sportowa, a nie aparat, ale funkcje SuperPhoto, RAWy i HDR sprawiają też, że zdjęcia z kamery GoPro HERO 7 Black wypadają naprawdę dobrze.

Czas pracy

Fajnie, jakby GoPro zachowało kompatybilność baterii z poprzednimi modelami, zwiększając trochę ich pojemność, albo zwiększając wydajność procesora obrazu, co powinno pozytywnie wpłynąć na czas pracy (HERO 4 Black i HERO 5 Black miały te same parametry, ale nowy procesor pozwolił wydłużyć czas pracy prawie dwukrotnie). Warto też wziąć pod uwagę, że autorski chipset GoPro o oznaczeniu GP1 to konstrukcja już dwuletnia, HERO 7 Black ma ten sam procesor co HERO 6 Black, wsparty większą ilością pamięci operacyjnej. Przydałby się tutaj powiew świeżości, bo jak widać, Ambarella dostarczająca procesor H2 jest w stanie zaoferować konkurencyjną jakość obrazu, z trochę innym profilem kolorystycznym.

Jeszcze lepiej po zmroku

Jak co roku, będę powtarzał, że przydałaby się lepsza jakość obrazu. W momencie, gdy rzeczywiście dochodzimy do limitu, z którego ciężko wycisnąć jeszcze więcej, a matryce w rozmiarze 1/2,3” rzeczywiście nie są na tyle duże, by zaoferować lepszą reakcję na brak światła, głębię ostrości i używalne ISO. Rozsądnym rozwiązaniem byłoby włożenie matrycy o rozmiarze 1” CMOS czyli o prawie 4-krotnie większej powierzchni. Większe piksele oznaczają więcej informacji, więc obraz z GoPro po zmroku byłby znacznie lepszy. Konsekwencją byłby jednak krótszy czas pracy i większe nagrzewanie się kamery przy wysokich rozdzielczościach vide Sony RXO Mark I i Mark II. Niestety tutaj musi być zachowany kompromis, więc raczej spodziewałbym się lepszego, mocniejszego procesora w mniejszej fotolitografii – więc bardziej wydajnego i ekonomicznego.

Dźwięk - fundament relacji

Kolejną poprawą, której osobiście oczekuję od GoPro jest poprawa jakości dźwięku. Biorąc pod uwagę, że GoPro HERO 7 Black posiada uszczelnione mikrofony, jakość dźwięku i eliminacji szumu stoi na bardzo wysokim poziomie, o czym można dokładniej przeczytać tutaj. Użytkownicy jednak oczekują świetnej jakości dźwięku, nawet podczas wiatru, który może przeszkadzać w prowadzeniu zrozumiałego komentarza do kamery podczas wycieczki czy jazdy na motocyklu. Podpinanie zewnętrznego mikrofonu wymaga adaptera, który pełni też funkcję przetwornika dźwięku, więc nowa kamera GoPro powinna mieć w mojej opinii już wbudowany DAC.

Zmienny focus

Mieliśmy jakość obrazu, jakość dźwięku, przedni wyświetlacz oraz reakcję na światło. To co wyróżnia kamery sportowe na tle innych kamer jest brak autofocusa. Tutaj mamy tzw. free focus, czyli kamera ostrzy wszystko od 30 cm na nieskończoność. Przydaje się to w momencie nagrań sportowych, tam gdzie nie mamy kontroli nad autofocusem, ale przecież coraz więcej osób używa GoPro jako kamery na wakacje, dodatkowej kamery do nagrywania bardziej stabilnych i turystycznych ujęć. Wtedy przydałaby się głębia ostrości, której brakuje przy zafiksowaniu ostrzenia w przypadku kamer sportowych. Całkiem ciekawym rozwiązaniem byłaby możliwość przełączania kamery między znanym wcześniej sposobem ostrzenia, a klasycznym, który znamy z większych kamer. Według niektórych źródeł obiektywy w GoPro mają światłosiłę f/2.8, co pozwoliłoby uzyskać całkiem dobrze wyglądający obraz przy tzw. kinowych ujęciach.

Oprócz tego na miejscu GoPro dodałbym informację o zbyt słabej karcie pamięci pod kątem prędkości zapisu – to bardzo częsty powód zawieszania się kamery, jednak żeby to wykluczyć, należy:

• sformatować kartę

• zresetować kamerę

• sprawdzić drugą kartę

• wgrać nowe oprogramowanie

   

Dopiero wtedy można stwierdzić że to wina karty. Prosty komunikat zaoszczędziłby mnóstwo czasu podczas weryfikacji. DJI Osmo Action już to ma ;)

A co ze sferą?

Tak jak wspomniałem, GoPro mocno postawiło na kamery 360, a model GoPro FUSION pomimo mniejszego zainteresowania niż HERO stał się jedną z najlepszych kamer na rynku w swoim segmencie. Mniejsza popularność wynika jednak ze znacznie większych wymagań sprzętowych. Kupując HERO 7 Black nie muszę jej używać w rozdzielczości 4K, mogę ustawić w rozdzielczości FullHD lub 2,7K i cieszyć się lepszą jakością nagrań niż z wcześniejszych modeli tej samej kamery w tej samej rozdzielczości. W przypadku FUSION kamera nagrywa obraz w 5,2K lub 5,8K po aktualizacji. Podobne poziomy rozdzielczości oferuje większość kamer 360 jak Insta360 lub Garmin, jednak to co wyróżnia GoPro FUSION to funkcja OverCapture – nagrywając sferę można było w postprodukcji wyciągnąć prosty kadr FullHD 1080p w proporcjach 16:9 i przemieszczać go po nagranej sferze, zupełnie tak samo jakbyśmy przemieszczali fizycznie klasyczną kamerę. Wiedząc, że żeby wyjąć obraz w FullHD potrzeba mieć komputer obsługujący znacznie wyższe rozdzielczości, mało kto decydował się na FUSIONA, w wzrok raczej wędrował w stronę klasycznych kamer akcji, oferujących węższy, ale dalej bardzo przyzwoity kąt widzenia. Jeżeli na jesień pojawiłby się także GoPro FUSION 2, to chętnie widziałbym w nim następujące rozwiązania:

 Oczekiwania (wishlist pt. 2)

• livestreaming, który znamy już z HERO 7 Black i jest prosty do konfiguracji, a dużo osób szukało tego rozwiązania także do ujęć sferycznych,

• jeszcze lepszą jakość, ponieważ 5,8K na sferę po wyprowadzeniu FullHD funkcją OverCapture była gorsza niż FullHD z HERO 7 Black,

• jeszcze prostszą obsługę, ciekawym rozwiązaniem byłoby zastosowanie wyświetlacza z każdej strony, pozwalający na podgląd obrazu z jednej soczewki,

• co za tym idzie dobrym rozwiązaniem byłoby nagrywanie połowy sfery w jeszcze wyższej rozdzielczości (np. 4K na sferę), bez konieczności zapisywania materiału z drugiego obiektywu. Obecnie w GoPro FUSION trzeba zapisywać jednocześnie i kasować materiał z drugiej karty pamięci,

• dłuższy czas pracy też byłby usprawnieniem, na które liczę, ponieważ obecnie maksymalny czas pracy w najwyższej rozdzielczości oscyluje w okolicach 50-60 minut mimo znacznie większego akumulatora (2600mAh względem 1220mAh w kamerach HERO).

Podsumowanie

GoPro jest znane z tego, że wyznacza nowe trendy w dziedzinie, w której jej marka stała się synonimem kamer sportowych. Bardzo ciekawi mnie, co pokaże w tym roku, biorąc pod uwagę tak poważnego konkurenta, jakim jest DJI ze swoimi kamerami, ponieważ pokazany wcześniej Osmo Pocket przez internautów był także rozpatrywany jako konkurencja dla GoPro. Niestety zostają tylko domysły, ponieważ w przeciwieństwie do innej branży technologicznej – smartfonów – jakiekolwiek przecieki mogą się pojawić dopiero tuż przed premierą, a i tak nie zawsze mówią wszystko o kamerze. Pokazana w zeszłym roku HERO 7 Black mimo przecieków tuż przed premierą zaskoczyła wszystkich jakością obrazu i stabilizacji.