Nowości GoPro 2022
Bazując nie tylko na plotkach ale też na oficjalnych informacjach od samego CEO GoPro - Nick'a Woodman'a możemy się dowiedzieć, że w 2022 roku GoPro szykuje dla nas niemałą niespodziankę. Nie każdy wie, ale największa i najbardziej znana firma kamer sportowych obchodzi w tym roku swoje dwudziestolecie, co jeszcze bardziej utwierdza nas w fakcie, że w 2022 roku nowe kamery GoPro będą hitem. Nick Woodman poinformował, że firma planuje zaprezentować więcej niż jedną kamerę GoPro. Czy będzie to GoPro MAX 2? A może nowe GoPro Session 2022? Przeanalizujmy informację, które możemy znaleźć na ten temat w sieci. Zapraszamy!
GoPro HERO 11 Black
Zacznijmy od najpewniejszego – czyli nowa kamera GoPro HERO 11 Black. Raczej każdy się zgodzi, że w 2022 GoPro zaprezentuje kolejną wersję swojego flagowca. Czego możemy się po nim spodziewać? Ciężko będzie przewidzieć konkretne funkcję, z racji tego, że już HERO10, a nawet i starsze modele są kompletne i większości z nas, niczego więcej do szczęścia nie potrzeba. Mam tu na myśli przede wszystkim jakość obrazu oraz stabilizację. W obecnych kamerach GoPro mamy do dyspozycji ogromne rozdzielczości, z których i tak mało kto w pełni korzysta. Inną sprawą jest jednak stabilizacja. Wielu z nas wykorzystuje kamery GoPro do sportów takich jak jazda na rowerze, bieganie i wiele więcej. Bez stabilizacji, filmy nie byłyby aż tak przyjemne dla oka odbiorcy. Zatem czego możemy spodziewać się po nowej kamerze GoPro 11? Poniżej nasze spekulacje:
Wyższa rozdzielczość i klatkaż w filmach w GoPro 11
O ile sama rozdzielczość nie będzie jakimś spektakularnym przeskokiem względem obecnych kamer, nie zaszkodzi ją mieć. Pamiętajmy o tym, że GoPro również wykorzystują profesjonaliści, którzy w post produkcji mają dużo większe pole do manewru przy zastosowaniu wysokiej rozdzielczości. Przykładowo crop lub dodatkowa stabilizacja w post produkcji. Obraz cropowany z 5K będzie dużo lepszej jakości niż przykładowo z 4K lub niżej. Niemniej, jeśli chodzi o samą rozdzielczość, nie spodziewałbym się tu przełomu. Podejrzewam, że jeśli w ogóle otrzymamy wyższą rozdzielczość, będzie to poziom w okolicach 5.7K 30 FPS lub 6K 30 FPS. Pojawiają się spekulacje na temat 8K, lecz moim zdaniem jest to mało prawdopodobne. Mogłoby to spowodować nadmierne nagrzewanie się kamery, co skutkowałoby awaryjnym wyłączaniem się urządzenia. Kamery sportowe cechują się przede wszystkim brakiem jakichkolwiek elementów mechanicznych typu optyczna stabilizacja lub wentylator, a to ze względu na samo zastosowanie kamery. Są one przeznaczone do sportów, w których kamery mogą być narażone na wszelkiego rodzaju uszkodzenia mechaniczne spowodowane upadkami lub uderzeniami. Z tego też powodu jest bardzo mała (o ile jest jakakolwiek) szansa, żeby nowe GoPro otrzymało chłodzenie.
Bardziej prawdopodobną opcją jest wyższy klatkaż w niższej rozdzielczości typu 1080p w maksymalnie 480 FPS. Byłaby to świetna opcja dla miłośników slow motion. Dzięki filmowaniu w 480 FPS mielibyśmy możliwość aż 16-krotnego spowolnienia materiału co świetnie wyglądałoby przy wakacyjnych skokach do wody lub filmowania sportowych samochodów.
Wyższa rozdzielczość zdjęć w GoPro 11
Obecnie GoPro HERO 10 Black posiada sensor umożliwiający robienie zdjęć w rozdzielczości 23 MP. Jest to wystarczające dla większości z nas, ale już teraz konkurencja może więcej. Przykładowo nowa Insta360 ONE RS z modułem Boost 4K oferuje aż 48 MP. Czym to się różni? Przede wszystkim ilością szczegółów na zdjęciach. W przypadku Insta360 ONE RS, nawet kiedy mocno przybliżysz zrobione już zdjęcie, obraz dalej będzie akceptowalny. W przypadku GoPro HERO 10 Black i starszych, zdjęcie już nie będzie tak bogate w szczegóły. W przypadku nowego GoPro 11, rozdzielczość powinna być większa niż w jego poprzednikach, aby nagonić konkurencje. Myślę, że jest to bardzo prawdopodobne.
Bezprzewodowe ładowanie
Kolejną funkcją, która krąży w przeciekach jest bezprzewodowe ładowanie. Myślę, że w przypadku kamery sportowej tych rozmiarów, ciężko byłoby zmieścić odpowiedniej wielkości cewkę indukcyjną, aby czas ładowania był w miarę krótki, niemniej nie oznacza to, że jest to nie możliwe. Może GoPro opracowało już technologie, która umożliwiłaby to. Czy byłoby wygodne? Na pewno! Ale co, jeśli mamy więcej niż jedną baterię? No właśnie. Reasumując, bezprzewodowe ładowanie mało prawdopodobne.
Lepsze chłodzenie w nowym Gopro
To, z czym zapewne wielu z Was się spotkało, to informacje na temat szybkiego nagrzewania się kamery GoPro 10. Dzieje się tak z kilku powodów, głównym z nich jest nowy procesor, które jest dużo wydajniejszy od swojego poprzednika, a co za tym idzie wytwarza więcej ciepła, a drugą najczęstszą przyczyną jest filmowanie kamerą w wysokich rozdzielczościach bez dostępu do przepływu powietrza oraz ustawiając kamerę na płasko na np. stole. Kamera z racji braku wentylacji, za pomocą swojej obudowy odprowadza ciepło. Aby je schłodzić potrzebuje jakiegokolwiek przepływu powietrza. Dodatkowo stawiając kamerę na płasko na stole, blokujemy otwory wentylacyjne kamery, przez co chłodzenie jest jeszcze bardziej ograniczone.
W przypadku nowego GoPro HERO 11 Black miłą niespodzianką byłoby zastosowanie większej ilości radiatorów do zoptymalizowania chłodzenia pasywnego kamery. Innym rozwiązaniem byłoby kilka trybów pracy, które byłyby dostosowane do warunków, w których korzystamy z kamery – w przypadku filmowania aktywności fizycznych na świeżym powietrzu, kamera pracowałaby w pełnej mocy, a w przypadku filmowania w pomieszczeniu bez opływu powietrza, kamera mogłaby ograniczyć wydajność procesora, aby ten wytwarzał mnie ciepła.
Lepsza stabilizacja w GoPro HERO 11 Black
GoPro od HERO7 Black przyzwyczaiło już nas do świetnej stabilizacji. Z generacji na generacje jest ona coraz lepsza, przez co w jedenastce jest praktycznie pewne, że otrzymamy HyperSmooth 5.0. Co to może zmienić? Stabilizację z HERO10 ciężko poprawić, ale można pokusić się o blokadę horyzontu w HERO 11 w jeszcze większym zakresie np. 60 stopni, a z MAX Lens Modem 360 stopni tak jak jest to rozwiązane w poprzednich modelach.
GoPro może też podejść do tego z innej strony i poza wzmocnieniem stabilizacji, zaprezentować drugą wersję gimbala GoPro Karma. Pomimo świetnej stabilizacji cyfrowej w kamerach GoPro, niczego nie przebije stabilizacja mechaniczna, która jest realizowana za pomocą stabilizatora zwanego gimbalem. Byłaby to niezła sprawa dla osób pragnących filmować kinowe ujęcia swoim GoPro.
Lepsza jakość po zmroku
To co można by z pewnością poprawić w nowym GoPro to jakość materiałów po zmroku. Duża część użytkowników chce używać swojej kamery również po zmroku np. na stoku lub po prostu na wakacjach. W przypadku tak małej matrycy – 1/2.3” jest to dosyć ciężkie, ponieważ na samą matrycę wpada zbyt mało światła, aby efekt końcowy był zadowalający. W GoPro HERO 10 Black, producent spróbował poprawić jakość filmowania po zmroku, lecz dalej nie jest to wystarczające dla wielu użytkowników. Sytuację poprawiłoby zastosowanie większego sensora. Czy będzie to 1 cal? Wątpię, ponieważ spowodowałoby to zwiększenie rozmiaru kamery, co nie jest wskazane. 1/2"? Już bardziej prawdopodobne, ewentualnie 1/1.28” tak jak jest to już teraz w niektórych dronach. Dzięki większej matrycy, do sensora wpadałoby jeszcze więcej światła, co znacząco poprawiłoby jakość filmów w ciemniejszych warunkach oświetleniowych. Dodatkowo większa matryca poprawiłaby również jakość materiałów za dnia.
Nowe soczewki zakładane zamiast osłony obiektywu
Ci co interesują się środowiskiem GoPro na pewno spotkali się z soczewką GoPro MAX Lens Mod, która dzięki zwiększeniu pola widzenia kamery, umożliwia skorzystanie z blokady horyzontu w 360 stopniach. Ten typ mocowania soczewki aż prosi się o wyprodukowanie kolejnych np. jedna z teleobiektywem, druga macro, trzecia z ultraszerokim i wiele, wiele więcej. Takie rozwiązanie dałoby nam praktycznie nieskończone możliwości tworzenia wideo o różnych perspektywach i nie tylko.
Nowa konstrukcja
To co moim zdaniem nie byłoby w pełni pozytywną zmianą, to zmiana konstrukcji, lecz niestety nie jest to wykluczone. Mówię niestety, ponieważ zmiana konstrukcji wiązałaby się z brakiem kompatybilności z akcesoriami takimi jak obudowy, etui ze starszych kamer. Z przecieków możemy się dowiedzieć o kilku możliwych opcjach nowej konstrukcji. Pierwsza to niewiele większa kamera niż obecne GoPro 10 z tylnym ekranem bez ramek. Myślę, że nie byłby to dobry pomysł ze względu na zastosowanie kamery. W przypadku bez ramkowego ekranu, ryzyku stłuczenia jest znacznie większe. Drugą opcją jest zastosowanie zdejmowanego ekranu dotykowego, który mógłby pracować zdalnie z kamerą. Takie rozwiązanie byłoby ciekawe, ale również mało odporne na czynniki zewnętrzne, niemniej możliwość zamontowania samego ekranu na np. nadgarstku, żeby mieć podgląd na żywo z kamery brzmi ciekawie.
Ostatnią opcją, która moim zdaniem byłaby najlepsza, jest brak zmian w konstrukcji kamery. Obecna wersja jest jak najbardziej wystarczająca, a mielibyśmy wsteczną kompatybilność ze wszystkim akcesoriami z GoPro HERO 9 i HERO 10. Myślę, że każdy by się w tym temacie ze mną zgodził, że to byłoby najlepsze rozwiązanie. Wtedy jak ktoś miałby zamiar wymienić swoje GoPro HERO 9 Black na 11, to nie musiałby kupować od nowa wszystkich akcesoriów.
Dodatkowa opcja mocowania
Jako że obecne kamery GoPro mają zastosowane wbudowane mocowanie, które jest wymienne i trzyma się na 4 śrubkach, czemu by tego nie wykorzystać i stworzyć opcjonalne mocowanie na śrubę 1/4”? W ten sposób po odkręceniu 4 śrubek moglibyśmy wyciągnąć obecne mocowanie i przykręcić płytkę z otworem na śrubę. Dałoby to jeszcze większe możliwości montażu np. na statyw fotograficzny i wiele innych. Obecnie, aby tak kamerę zamontować, należy skorzystać z plastikowego adaptera, który chcąc, nie chcąc podwyższa nam miejsce montażu kamery, a sam plastik jest mniej wytrzymały niż metalowe mocowanie w kamerze.
Multicam
To co ciekawego możemy jeszcze znaleźć w sieci na temat przyszłego GoPro HERO 11 Black, to spekulacje na temat funkcji multicam. Przeznaczona byłaby dla osób z większą ilością kamer, tak aby bez dodatkowych pilotów można było bezprzewodowo połączyć kamery nawzajem ze sobą i uruchomić nagrywanie we wszystkich podłączonych kamerach jednocześnie. Świetnie by się to spisało przykładowo na samochodzie sportowym, kiedy chcemy mieć kilka ujęć z np. pracy zawieszenia, trasy i pracy kierowcy. Dodatkowo takie rozwiązanie można byłoby połączyć z jeszcze lepszą aplikacją GoPro Quik, która automatycznie łączyłaby materiał z kilku kamer, a następnie za pomocą sztucznej inteligencji wybierałaby najlepsze momenty, jednocześnie przełączając się między kamerami. Brzmi ciekawie?
Wyjście HDMI lub poprawiona obsługa Media Mod
Teraz aby odtworzyć nagrane filmy z GoPro na telewizorze, czy też monitorze, należy wykorzystać ramkę multimedialną GoPro Media Mod, która dostępna jest do zakupu oddzielnie i to nie za małe pieniądze. Sama obsługa jest banalnie prosta, wystarczy wpiąć kamerę do ramki, a następnie całość za pomocą przewodu HDMI podłączyć do telewizora. Działa to na zasadzie Plug&Play – czyli podłącz i używaj. Nie trzeba niczego konfigurować. Jest niestety jeden poważny problem, ramka GoPro Media Mod może za pomocą przewodu HDMI przesłać obraz jedynie w rozdzielczości 1080p, przez co nie zobaczymy pełnej jakości nagrania, które przykładowo było nagrane w 4K lub 5K. Aby rozwiązać ten problem, producent mógłby zaimplementować z powrotem port micro HDMI w kamerze, tak jak było to np. w GoPro HERO 5, 6, 7 Black, który dodatkowo mógłby obsłużyć wyższe rozdzielczości i może wyższą częstotliwość odświeżania np. 120 Hz. Ewentualnie, jeśli GoPro nie ma zamiaru wracać do wbudowanego portu HDMI w kamerze, usprawnić softowo Media Moda tak aby obsługiwał wyższe rozdzielczości lub stworzyć nowego, który dodatkowo byłby wstecznie kompatybilny ze starszymi modelami GoPro.
GoPro MAX 2
To na co czeka ogromna ilość osób to nowa kamera 360 od GoPro. Mowa tu oczywiście o kolejne odsłonie GoPro MAX – GoPro MAX 2. Czym mogłaby zaskoczyć nas nowa kamera sferyczna od GoPro? Zastanówmy się.
Wyższa rozdzielczość w GoPro MAX 2
To co z pewnością przydałoby się w nowym MAX 2, to wyższa rozdzielczość filmowania zarówno w 360 jak i w trybie HERO. Obecnie GoPro MAX ma możliwość filmowania 6K w trybie 360, lecz obraz wynikowy w proporcjach 16:9, który otrzymujemy zaraz po montażu i wyeksportowaniu filmu to jedynie 1080p, czyli FullHD. Dla jednych to dalej wysoka rozdzielczość, dla innych jednak za mało. Fakt, obraz z MAXa jest jednym z najlepszych jakościowo obraz z kamer 360 na rynku, lecz jeśli filmujemy na kilka kamer, w tym zwykłe HERO, które bez problemu filmuje w 4K lub 5K, to w ostatecznym filmie można odczuć różnice w szczegółach filmu i ogólnej jakości. Nowa kamera GoPro MAX 2 powinna otrzymać wyższą rozdzielczość, np. 8K, która w znacznym stopniu zwiększyłaby jakość nagrywanych filmów, nawet po zmontowaniu ich i wyeksportowaniu w proporcjach 16:9. Trzeba jednak brać pod uwagę, że edycja nagrania 360 w rozdzielczości 8K wymaga bardzo wydajnego sprzętu, który będzie w stanie obsłużyć tak wysoką rozdzielczość. Co prawda sytuacja powtarza się nawet przy niższej rozdzielczości, jaką jest 6K, lecz producentowi udało się świetnie zoptymalizować aplikację GoPro Quik, która na urządzeniach mobilnych całkiem sprawnie obsługuje nawet zaawansowany montaż filmu z MAXa.
Dodatkowo mile widziane byłoby 60 FPS w 6K i 120 FPS w 3K, aby mieć możliwość nagrania świetnego nagrania w zwolnionym tempie w 360 stopniach. Takie ujęcia mogą być bardzo spektakularne. Np. przeskok motocykla nad kamerą, gdzie podczas montażu możemy spowolnić obraz i ustawić kadr, tak aby podążał za motocyklem.
Większa matryca
To co tyczy się również standardowego HERO 11, to większa matryca, która w znacznym stopniu wpłynęłaby pozytywnie na filmowanie po zmroku, zakres dynamiczny oraz szczegółowość materiałów. W tym przypadku ciężko stwierdzić, czy GoPro uda się wcisnąć większą matrycę do tak małej kamery, aby dalej mogła filmować w 360 stopniach. Obecnie w MAX 1 generacji mamy do dyspozycji dwa sensory o wielkości 1/2.3”, które po zmroku radzą sobie porównywalnie do standardowych kamer z serii HERO. Powiększenie ich do wielkości np. 1/2” mogłoby wspaniale wpłynąć na jakość i jasność obrazu po zmroku.
Nowy procesor w GoPro MAX 2
To co można uznać za pewne w nowym GoPro MAX 2, to zastosowanie najnowszego procesora GP2, który znamy już z zeszłorocznego GoPro HERO 10 Black. To z pewnością przyspieszyłoby pracę kamery oraz umożliwiłoby poprawienie jakości obrazu. Kto wie, może z racji na inną serie kamer, nowy procesor w GoPro MAX 2, będzie inaczej nazwany? Na przykład GP MAX lub GX. W przypadku zastosowania mocniejszego procesora, z pewnością przydałaby się powiększona bateria, która by zminimalizowała efekt krótszej pracy na jednym naładowaniu kamery. Niestety na przykładzie GoPro HERO 10 możemy zauważyć, że pomimo tej samej baterii, co w HERO9, GoPro HERO 10 średnio o 30 min krócej pracuje niż jej poprzednik.
Lepsze zdjęcia
To co jest wręcz świetne w GoPro MAX, to możliwość robienia zdjęć w 360, z których możemy sobie wyciąć interesujący nas fragment. Osobiście używałem tego mnóstwo razy i za każdym razem efekt był powalający. Możemy na statywie (ja używałem GoPro MAX Grip + Tripod) ustawić kamerę w dowolnym miejscu a następnie za pomocą telefonu lub pilota zdalnie zrobić zdjęcie. Nie musimy się martwić, w którym kierunku jest ustawiona kamera, bo przecież zrobi zdjęcie 360. Niemniej zawsze warto jednak celować w któryś z obiektywów, aby uniknąć zdjęcia w miejscu złączanie dwóch obrazów. Najczęściej kamera dobrze je łączy, lecz zdarzają się pojedyncze przypadki, kiedy połączenie nie będzie w 100% idealne, a tylko akceptowalne. Mam nadzieje, że w nowym GoPro MAX 2 jakość zdjęć będzie jeszcze lepsza. Przede wszystkim, aby zakres tonalny był większy, np. przy zdjęciach z zachodem słońca oraz żeby szczegółowość i ostrość obrazu była jeszcze lepsza.
Dodatkowo cudownie byłoby zobaczyć różne tryby zdjęć takie jak HDR, SuperPhoto, AEB jak z dronów, czy też przede wszystkim zapis RAW, który by otworzył pole do manewru przy obróbce takich zdjęć.
Dodatkowy ekran w GoPro MAX 2?
To co też krąży w sieci to możliwość dodania kolejnego ekranu w GoPro MAX, aby móc widzieć co kamera aktualnie filmuje. Moim zdaniem jest to zupełnie niepotrzebne, ponieważ kamera w trybie 360 nagrywa dosłownie wszystko, przez co dosłownie nie możliwe jest, aby źle się ustawić lub coś nieprawidłowo wykadrować. Wszelkiego rodzaju pomyłki możemy bez problemu, szybko i wygodnie naprawić w aplikacji GoPro Quik podczas montażu materiału. Jeśli jednak użytkownik chce nagrać Vloga w trybie HERO, to bez problemu możemy wybrać z której soczewki chcemy filmować, przez co możemy wybrać tę po stronie ekranu i problem jest rozwiązany. Każdy taki dodatkowy element, który powiela coś co już mamy w kamerze to potencjalna kolejna część, którą możemy uszkodzić podczas filmowania. Zastosowanie „tylko” jednego ekranu jest świetnym rozwiązaniem, ponieważ jeśli chcemy przykładowo używać kamery na kasku motocykla, to możemy ustawić ją ekranem tyłem do jazdy, przez co wszelkiego rodzaju kamienie lub owady nie rozbiją nam wyświetlacza. W przypadku posiadania ekranu po dwóch stronach, ciężko jest optymalnie zamontować kamerę tak, aby zabezpieczyć szkło przed uszkodzeniem lub porysowaniem.
Nowe lub ulepszone oprogramowanie do GoPro MAX 2
GoPro Quik to bardzo dobrze rozplanowana aplikacja, która jednocześnie potrafi zdalnie sterować kamerami GoPro, robić transmisje na żywo LIVE na praktycznie dowolne platformy, które takie transmisje obsługują, pozwala przechowywać filmy i zdjęcia z kamer GoPro w swoim specjalnym albumie oraz przede wszystkim daje nam możliwość na bardzo wygodny montaż filmów z każdej kamery GoPro, w tym z kamery 360 GoPro MAX. Nie inaczej będzie w przypadku GoPro MAX 2, lecz czy da się aplikację jeszcze bardziej ulepszyć? Oczywiście, że tak! W nowym GoPro MAX 2 chciałbym zobaczyć obsługę automatycznego montażu na podstawie najciekawszych momentów i kadrów z filmu 360. Miałoby to działać na podstawie sztucznej inteligencji, która jest już od dawna wykorzystywana u konkurencji. To czego bardzo brakuje w obecnym GoPro MAX, co niestety odstrasza potencjalnych użytkowników, którzy nie lubią / nie chcą / nie mają czasu montować filmów z wyjazdu z GoPro, aby móc to w ogóle obejrzeć, to automatyczny montaż za pomocą jednego kliknięcia – wybieramy materiał, który chcemy zmontować, klikamy przycisk start, a aplikacja automatycznie wyszukuje najciekawsze momenty i je wykorzystuje w materiale razem z nietuzinkowymi przejściami i odpowiednim podkładem muzycznym. Dla bardziej wymagających użytkowników można dodać opcje wybrania najciekawszych fragmentów filmu, które mają się pojawić w końcowym materiale lub całkowicie manualna edycja filmu, tak aby mieć pełną kontrole nad tym co się dzieje na naszym nagraniu.
Świetną opcją dodatkową byłaby funkcja śledzenia obiektu na filmie 360, w którym zaznaczamy osobę, rower, samochód lub cokolwiek, najlepiej kontrastowego, za którym aplikacja ma automatycznie podążać i skleić z tego końcowy film pełen akcji. Czyli przykładowo jedziemy ze znajomym na nartach, gdzie ciężko skupić się stricte na dobrym kadrowaniu kamery – bierzemy GoPro MAX 2 na wysięgniku GoPro MAX Grip + Tripod, a następnie po prostu jedziemy w miarę blisko naszego znajomego, a kamera filmuje wszystko, co się dzieje dookoła niej. Następnie w barze na stoku lub w pokoju hotelowym podłączamy kamerę do aplikacji, pobieramy film na pamięć telefonu, a następnie w aplikacji GoPro Quik rozpoczynamy montaż – zaznaczamy obiekt, czyli w tym przypadku naszego znajomego, którego ma aplikacja śledzić, a następnie możemy opcjonalnie pobawić kolorami lub pozwolić aplikacji zrobić to wszystko automatycznie. Na końcu zapisujemy i rozpoczynamy eksport materiału, który następnie możemy odtworzyć na praktycznie dowolnym urządzeniu takim jak telewizor, komputer czy telefon i później ewentualnie udostępnić świetny film na social mediach.
Obsługa większych kart pamięci w GoPro MAX 2
To co cechuje materiały wideo w 360 stopniach to ogromne pliki, które bardzo szybko zapełniają nasze karty pamięci, a nawet dyski komputerów lub zewnętrzne. Obecnie GoPro MAX jest w stanie obsłużyć kartę pamięci o maksymalnej pojemności do 256GB, co w przypadku filmów w 360 stopniach jest dosyć mało. Wystarczy jeden bardziej intensywny dzień nagraniowy i nasza karta pamięci jest w pełni zapełniona i wtedy jedynym rozwiązaniem jest usunięcie niepotrzebnych nagrań lub transfer plików na laptopa lub pamięć telefonu. Należy jednak pamiętać, że w przypadku transferu materiałów na smartfona, ze względu na wielkość plików potrwa to bardzo długo i też może nam zapełnić całą pamięć telefonu.
W GoPro MAX 2 przydałaby się obsługa większych kart pamięci przykładowo 512GB tak jak jest to teraz w GoPro 10, a nawet 1 TB, aby filmy w 360 stopniach w wysokiej rozdzielczości takiej jak potencjalne 8K nie zapełniły nam pamięci po jednym dniu.
Korzystając jednak z dużych kart pamięci należy pamiętać, że warto na bieżąco robić kopie materiałów (najlepiej na dysk zewnętrzny za pomocą komputera / laptopa), aby zminimalizować utratę np. naszych wspomnień z wakacji lub filmów, które wykorzystujemy w pracy i innych miejscach.
Stabilizacja HyperSmooth 5.0 + Horizon Leveling w GoPro MAX 2
To co również można uznać za pewne, to jeszcze lepsza stabilizacja w nowym GoPro MAX 2, która idealnie wystabilizuje nasze nagrania. W przypadku GoPro MAX pierwszej generacji i tak było to już na bardzo wysokim poziomie, obraz był praktycznie nieruchomy, a blokada horyzontu sprawiała wrażenie korzystania z gimbala. W GoPro MAX 2 może być lepiej. Jak to dokładnie będzie wyglądać? Tego przekonamy się po premierze GoPro w 2022. Pewne jednak jest to, że nowy MAX 2 pod każdym względem będzie lepszy od swojego poprzednika, który jest już na rynku prawie 3 lata.
Nowa konstrukcja
Bardzo dobrą zmianą byłaby nowa, ulepszona konstrukcja kamery GoPro MAX 2. Obecnie GoPro MAX ze względu na swoją wielkość, w niektórych przypadkach może być uciążliwa – np. na kasku motocyklisty. Na rynku istnieją kamery konkurencyjne, w których udało się wszystkie najlepsze aspekty kamery sferycznej zmieścić w dużo mniejszej i bardziej opływowej konstrukcji. GoPro MAX 2 może być mniejsze od swojego poprzednika, ale wbrew pozorom, mogłoby być troszeczkę grubsze, aby kamera miała możliwość wycinania z kadru również większe wysięgniki. Kolejnym usprawnieniem mogłaby być zmiana umiejscowienia obiektywów. Obecnie GoPro MAX posiada dwa obiektywy, które są umieszczone po przekątnej kamery. W przypadku kamer konkurencji takich jakich jak przykładowo Insta360 ONE RS z modułem kamery sferycznej, oba obiektywy są naprzeciwko siebie, co pozytywnie wpływa na jakość połączenie dwóch obrazów z kamer.
Wymienne osłony obiektywów
Kamery 360 charakteryzują się wypukłymi obiektywami, które po kontakcie z jakimkolwiek podłożem, np. stołem, mogą się w bardzo szybki sposób porysować, a nawet pęknąć. Myślę, że zastosowanie nakręcanych osłon obiektywów w znacznym stopniu poprawiłoby odporność kamery na czynniki zewnętrzne, a co za tym idzie ewentualna wymiana uszkodzonego obiektywu byłaby znacznie tańsza. Dodatkowo same osłony transportowe, które mają za zadanie ochronić obiektywy, kiedy kamera jest np. w torbie mogłyby być przeprojektowane, aby łatwiej i wygodniej się z nich korzystało. Obecnie w GoPro MAX są to zwykłe gumowe zaślepki, które ciężko się zdejmuje z kamery.
Dodatkowe opcje montażu kamery do akcesoriów
Tak samo jak to opisaliśmy w HERO 11, w nowym GoPro MAX 2 można byłoby zastosować dodatkowe, opcjonalne mocowanie na otwór z gwintem 1/4”, który dałby nam jeszcze więcej możliwości zamontowania kamery na różnego rodzaju uchwytach, statywach czy wysięgnikach. Byłoby to znacznie wygodniejsze i pewniejsze niż zastosowywanie plastikowych adapterów.
Nowe GoPro Session 2022
To na co czekamy od wielu lat to kolejna generacja świetnych, kompaktowych kamer sportowych z serii GoPro Session. Dla tych, którzy nie spotkali się jeszcze z taką nazwą, Session była to seria bardzo małych kamer sportowych od GoPro, które były wielkości małej kostki. W zasadzie można powiedzieć, że była to kamera o wielkości samego obiektywu. Była prosta, miała dobrą jakość i przede wszystkim była malutka. Świetnie sprawdzało się to u motocyklistów, którzy potrzebowali jak najmniejszą kamerę na kask, ponieważ wtedy generowała ona najmniejsze opory powietrza, jak i dla droniarzy, którzy zajmują się budową, a następnie lataniem dronami wyścigowymi FPV, gdzie każdy gram ma ogromne znaczenie. Dodatkową zaletą była wymienna osłona obiektywu, dzięki czemu nawet po uszkodzeniu jej
można było w prosty sposób ją wymienić i cieszyć się dalej sprawną kamerą.
Stabilizacja w nowym GoPro Session 2022
Czego możemy się spodziewać w nowym GoPro Session 2022? Przede wszystkim stabilizacja. Ta która była w znanych już nam Sessionach niestety nie była najwyższej klasy, co niestety było widoczne podczas różnego rodzaju aktywnościach fizycznych, w których obraz z kamery był bardzo niestabilny. W nowym GoPro Session 2022 najprawdopodobniej znajdziemy świetnej klasy stabilizację HyperSmooth 5.0, która idealnie wystabilizuje nasze nagrania. Można dodatkowo pokusić się o blokadę horyzontu, która jest dostępna w kamerze konkurencji o podobnych rozmiarach – DJI Action 2. Tak mała kamera z tak dobrą stabilizacją byłaby strzałem w dziesiątkę dla wszystkich miłośników jak najmniejszych kamer sportowych
Rozdzielczość GoPro Session 2022
Kolejną największą zmianą, czy też ulepszeniem z pewnością będzie wyższa rozdzielczość. Myślę, że 5K byłoby przesadą, ale 4K w 60 FPS a nawet 4K 120FPS jest jak najbardziej realne. Do tego przykładowo 20MP w zdjęciach i mamy kamerę wystarczającą dla dosłownie 95% użytkowników. Wbrew pozorom do dzisiaj bardzo duża część osób ma problem z płynnym odtworzeniem lub montażu filmów w rozdzielczości 4K, a o 5K nawet nie wspominam.
Jak zapewne wiecie, rozdzielczość to nie wszystko. Liczy się też matryca i jej wielkość. W starym GoPro Session mieliśmy małą matrycę 1/2.3”, która zadowalająco radziła sobie w odpowiednich warunkach oświetleniowych. A co, jeśli będziemy chcieli coś nagrać po zmroku? Tutaj z pewnością przydałaby się większa matryca i nie mam na myśli od razu 1-calowej matrycy CMOS, jaką mamy np. w dronie DJI Air 2S, a coś pokroju 1/2”, tak aby też sam koszt produkcji kamery mocno nie wzrósł. Wyższy koszt produkcji odbije się na cenie końcowej dla klienta. Takiej wielkości matryca znacznie lepiej poradziłaby sobie w ciemniejszych warunkach dając więcej możliwości zastosowania kamery, nie tylko w idealnym oświetleniu.
Wymienna osłona obiektywu w Session 2022
To co teraz jest istnym must-have’m w kamerach sportowych to wymienna osłona obiektywu. Przy praktycznie każdej aktywności fizycznej, nasza kamera jest narażona na mniejsze lub większe czynniki zewnętrzne takie jak uderzenia, upadki itp. W nowym GoPro Session 2022, która najprawdopodobniej będzie głównie wykorzystywana przy bardziej ekstremalnych dla kamery warunkach, takich jak jazda na motocyklu, czy też loty wyścigowymi dronami FPV, praktycznie pewnym jest, że taka wymienna osłona pojawi się. Bez niej sens kamery o takiej konstrukcji mógłby stanąć pod znakiem zapytanie. Często w kamerach, w których takiej wymiennej osłony obiektywu nie ma, koszt wymiany jej w serwisie przewyższa wartość całej kamery. W GoPro Session 2022, producent nie może pozwolić sobie na brak wymiennej osłony obiektywu.
Tylny ekran w GoPro Session 2022
Czy nowe GoPro Session 2022 będzie miało tylne ekran podglądowy, taki jaki możemy znaleźć w np. DJI Action 2? I tak i nie. Z jednej strony taki ekran ułatwiłby możliwość ustawienia odpowiedniej rozdzielczości nagrywania, kąta widzenia, poziomu stabilizacji i wiele innych, lecz z drugiej strony może on nam mocno zaszkodzić. Przykładowo podczas mocnego uderzenia o asfalt, jeśli taki ekran nam się stłucze, to kamera automatycznie traci swoją wodoszczelność, czego byśmy nie chcieli. Kolejną sprawą jest sama cena urządzenia. Im mniej takich elementów, które niespecjalnie są potrzebne przy takich zastosowaniach kamery, cena końcowa dla klienta może być mniejsza, co jest bardzo pożądane w obecnych czasach. W starych GoPro Session mieliśmy do dyspozycji malutki ekranik, za pomocą którego bez problemu mogliśmy ustawić wszystko co było nam potrzebne, a jeśli chcieliśmy mieć większą wygodę, to w każdej chwili mieliśmy możliwość połączenia bezprzewodowo kamery z telefonem poprzez aplikację GoPro Quik. Moim zdaniem, w nowym GoPro Session powinno być podobnie.
Bateria w GoPro Session 2022
To co było sporym problemem, szczególnie po kilku latach korzystania z kamery, w GoPro Session starszych generacji nie było wymiennego akumulatora. Takie rozwiązanie z pewnością ułatwiło zaprojektowanie kamery, lecz mocno odbiło się na komforcie z korzystania. Po rozładowaniu kamery nie mogliśmy w kilka sekund wymienić baterię na inną, naładowaną, tylko trzeba było podłączyć ją do ładowania i czekać. O ile filmowaliśmy spokojne aktywności, które nie były związane z wodą i wilgocią, to mogliśmy podłączyć kamerę do powerbanka i filmować dalej. Gorzej było w przypadku sportów wodnych. Tu musieliśmy odpuścić i czekać na naładowanie kamery.
Kolejną kwestią jest korzystanie z kamery przez kilka lat. Każda bateria, niezależnie czy od kamery, drona, telefonu, czy czegokolwiek, po czasie zużywa się. Nie inaczej jest i w tym przypadku. Jeśli akumulator starego GoPro Session był już mocno zużyty, to nie mogliśmy go samodzielnie wymienić i w grę wchodził tylko serwis pogwarancyjny. W nowym GoPro Session 2022 jest szansa, że ten problem zostanie rozwiązany zastosowaniem wymiennej baterii, tak jak jest to w kamerach z serii HERO. Znacząco poprawiłoby to komfort z użytkowania kamery, szczególnie przy dłuższych filmach i również rozwiązałoby problem zużytych baterii – jak się zużyje, to za niewielką kwotę można po prostu kupić nową.
Lepsze funkcje edycji wideo
To co w każdej kamerze jest bardzo ważne, to ciekawy i łatwy montaż. Razem z premierą pozostałych kamer, bardzo miło byłoby zobaczyć odświeżoną wersję edytora wideo GoPro Quik, która za pośrednictwem jeszcze lepszych algorytmów, a może i nawet sztucznej inteligencji, umożliwiałby automatyczną edycję naszych nagranych materiałów za pomocą jednego kliknięcia. Program sam, trafnie by oceniał, które fragmenty filmu są ciekawe i wykorzystałby je do końcowego materiału. Do tego doszedłby dobór odpowiedniej ścieżki dźwiękowej, która pasowałaby do sytuacji, które dzieją się na ekranie oraz przejścia w rytmie muzyki. Brzmi ciekawie? Z pewnością. Wiele osób boryka się z problemem z edycją wideo i nie chodzi tu o brak umiejętności, a bardziej brak czasu, który pozwoliłby poznać podstawowe techniki edycji wideo, przejrzeć wszystkie nasze filmy z wyjazdu, a następnie wybrać te najciekawsze i później manualnie próbować to w ciekawy sposób zmontować. GoPro Quik po premierze nowych kamer GoPro powinien móc to zrobić za Ciebie.
Uchwyty montażowe w GoPro Session 2022
To co jest teraz wielką niewiadomą to sposób montażu kamery we wszelkiego rodzaju uchwytach takich jak wysięgniki, przyssawki, szelki, czy też uchwyty na kaski. W starym GoPro Session mieliśmy do dyspozycji plastikową ramkę, w którą wpinało się kamerę, a całość następnie do dowolnego uchwytu. W obecnych kamerach z serii GoPro HERO oraz GoPro MAX, mamy do dyspozycji wbudowane, metalowe, składane uchwyty montażowe, które znacznie lepiej sprawdzają się od starych, plastikowych ramek. Przede wszystkim bez ramki montażowej mamy lepszy dostęp do portów ładowania oraz baterii, dzięki czemu mogliśmy szybko podłączyć kamerę do ładowania lub wymienić baterię. Jak będzie w przypadku nowej kamery GoPro Session? Ciężko stwierdzić. Z jednej strony brak ramki zmniejszyłby ilość potrzebnych dodatkowych akcesoriów, które umożliwiają zamontowanie kamery, ale z drugiej strony bez ramki kamera nie posiada żadnej dodatkowej osłony, która osłoniłaby kamerę przed wszelkimi uderzeniami kamieni, gałęzi czy też upadkami. Dodatkowo w starych Sessionach dzięki ramce, mogliśmy w dowolnej orientacji ustawić kamerę, czyli np. mają naklejkę na kask naklejoną z boku, to bez ramki, kamera byłaby ustawiona pionowo. Dzięki foremnego kształtu kamery i sprytnie skonstruowanej ramce, mogliśmy praktycznie w dowolnym kierunku obrócić kamerę w ramce, przez co we wspomnianym wcześniej przypadku, kamera byłaby odpowiednio ustawiona.
Chcąc zrezygnować z takiej ramki, producent musiałby albo zastosować uchwyty na każdej ściance kamery, co jest bardzo mało prawdopodobne, lub zastosować blokadę horyzontu (GoPro Horizon Leveling) w zakresie 360 stopni, tak aby fizyczne ustawienie kamery w uchwycie nie miało żadnego znaczenia, ponieważ kamera cyfrowo odwróciłaby obraz do odpowiedniej formy. Oczywiście każde cyfrowe rozwiązanie najczęściej wiąże się z mniejszym lub większym problemem z jakością, ponieważ przykładowa blokada horyzontu bazuje na cyfrowym cropie obrazu, aby móc mieć możliwość obrotu obrazu w zależności od pozycji kamery. Każdy crop cyfrowy jest stratny, przez co końcowa rozdzielczość nagrania będzie siłą rzeczy mniejsza niż przed cropem. W tym przypadku rozwiązaniem mógłby być obrotowy obiektyw, który był już bardzo dawno temu zastosowany w kamerach Drift Ghost HD. Ma to swoje plusy i minusy. Plusem jest możliwość dowolnego ustawienia kamery pod własne preferencje. Minusem zaś jest kolejny element mechaniczny, który przy upadku mógłby zostać uszkodzony. A co, jeśli przypadkowo nasz obiektyw nie zostanie idealnie równo ustawiony? W tym przypadku w ostateczności moglibyśmy skorzystać z funkcji blokady horyzontu, która w mniejszym zakresie pomogłaby wyrównać horyzont, a co za tym idzie uzyskać dobry kard na nagraniu.
Dla kogo GoPro Session 2022
Z racji na dużo mniej funkcji w kamerze niż w zwykłym HERO, prawdopodobny brak ekranu, mniejszą konstrukcję, możliwe słabsze parametry, GoPro Session 2022 powinno być tańszym odpowiednikiem tradycyjnego HERO, a co za tym idzie ciekawą alternatywą dla osób, które nie potrzebują przepychu dodatkowych funkcji, które flagowe modele oferują. GoPro Session 2022 będzie synonimem kamery sportowej, bez niepotrzebnych dodatkowych funkcji, które obciążałyby procesor i wpływały na wydajność kamery. Więc jeśli do Twojego zastosowania nie potrzebujesz funkcji takich jak Scheduled Capture, funkcji kamery internetowej, podłączenia zewnętrznych mikrofonów, nowe GoPro Session 2022 będzie idealne dla Ciebie. Będzie to bardzo mała, kompaktowa i lekka kamera sportowa, którą w prosty sposób umieścisz praktycznie wszędzie, niezależnie czy to będzie mocowanie na wysięgniku, klatkę piersiową, rower, czy nawet drona wyścigowego FPV. Dodatkowo rozdzielczość 4K w połączeniu z najlepszą stabilizacją cyfrową na rynku kamer sportowych umożliwi Ci uchwycenie ujęć w najlepszej jakości. Wymienna osłona obiektywu zadba, aby kamera pracowała nieprzerwanie nawet po uszkodzeniu obiektywu, szybko będziesz mógł ją wymienić i filmować swoje wyczyny dalej. GoPro Session 2022 będzie potencjalnym hitem w śród kamer sportowych, szczególnie w środowisku dronowym.
GoPro HERO Pro 2022 - Nowa kamera GoPro dla profesjonalistów
Jacek
A może być tak naprawić obsługę gps? Zepsuli to dawno temu i nic z tym nie robią. No chyba że za opłatą, to wtedy okazuje się że wszystko działa