
Nowe drony DJI?
Na rynku ciężko obecnie znaleźć nowego drona DJI Spark, zarówno w wersji podstawowej z kontrolerem RC, jak i w rozszerzonej Fly More Combo. Z racji, że Spark był najpopularniejszym wyborem na start, oferując dobrą jakość nagrań, stabilność i tryby autonomiczne w przystępnej cenie, z marszu stał się bestsellerem. Braki magazynowe są spowodowane zakończeniem produkcji, która trwała ponad dwa lata, ponieważ model pokazano w czerwcu 2017 roku i nieprzerwanie wiódł prym, zostawiając w tyle takie drony jak chociażby Yuneec Breeze. Co to oznacza? Najpewniej w tym roku może pojawić się następca – DJI Spark 2 i to nawet szybciej niż możemy myśleć.
Challenge Accepted
DJI przygotował nas, że premiery ich produktów nie są oczywiste. Ostatnio pokazany Robomaster S1 był przewidywany jako jeździk do kamer Zenmuse, a rynek od ponad roku snuje spekulacje na temat następcy wycofanych także z produkcji Phantomów 4. Chiński gigant nie musi się śpieszyć, bo de facto nie ma realnej konkurencji w tym przedziale cenowym. Na stronie producenta pojawił się enigmatyczny banner, na którym widzimy ramię gimbala, część nowego bezlusterkowca Nikona (po szybkim poszukiwaniu najpewniej Z6) i podpis „lżejszy i bardziej smart niż kiedykolwiek”. Na dole mamy napis „wyzwanie przyjęte” i datę 17 lipca tego roku o 9 rano czasu wschodnio-amerykańskiego. O ile ciężko tutaj doszukiwać się nowego drona, to należy pamiętać o jednej kwestii – przy premierze nowego gimbala mogą być pokazane także nowe drony.
Co może pokazać DJI?
Samo powstanie następcy drona DJI Phantom 4 wydaje się być rzeczywiście postawione pod znakiem zapytania – segment niżej jest Mavic 2 Pro z 1-calową matrycą, dłuższym czasem lotu i nowszymi technologiami, segment wyżej kilkukrotnie droższy od Phantoma Inspire 2, do którego można zamocować nawet kamerę Zenmuse X7 z matrycą Super 35mm. Obecnie startowym dronem wydaje się być Mavic Air, jednak nie każdy chce inwestować około 3100 PLN w drona z kamerą 4K, ponieważ jest to standard, który dopiero zaczyna być popularyzowany od około 2016 roku, a zdecydowana większość nagrywa w FullHD 1080p i przy użyciu drona bardziej skupia się robieniu zdjęć.
Nowe funkcje w DJI Spark 2
Zakładając, że moje myślenie życzeniowe się spełni i nowy DJI Spark 2 będzie miał: 4K30FPS, zdjęcia w Adobe DNG Raw, składaną konstrukcję, ciche śmigła, dłuższy czas lotu, wybieranie formatu nagrywania na NTSC lub PAL, lepszy system transmisji, oznacza to, że DJI Mavic Air zaczyna być pozbawiony sensu jako konstrukcja pokazana w lutym 2018 roku. Jedynym sensownym wyjściem wydawałoby się pokazanie dwóch dronów – DJI Spark 2 i DJI Mavic Air 2. Wtedy dopiero przeskok między pierwszą, a drugą generacją Sparka będzie na tyle sensowny, by móc pokazać Aira, który będzie pomostem między Sparkiem 2 a Mavic 2 Pro i Zoom. Jest to o tyle trudne, że raczej w nowych konsumenckich dronach DJI nie uświadczymy transmisji na poziomie OcuSync 2.0, który jest zarezerwowany dla półki zaawansowanej i profesjonalnej. Wzmocnione WiFi w DJI Mavic Air nie różni się znacząco zasięgiem i stabilnością transmisji FPV względem Sparka, szczególnie na naszych europejskich częstotliwościach.
Spark 2 dalej do 600g?
Czas lotu na baterii też nie zmieni się znacząco, ponieważ ograniczenia akumulatora – większa pojemność = większa waga i rozmiar, skutecznie utrudniają zamontowanie większych ogniw w tak małych konstrukcjach. Z racji na europejskie przepisy, dużo osób, które nagrywają amatorsko dronem, szuka drona do 600g, by móc latać nim znacznie swobodniej niż konstrukcją powyżej tego limitu jak chociażby DJI Mavic 2 Pro lub Zoom. Dlatego też, często powstaje kompromis – kupię drona z gorszą optyką, krótszym czasem lotu, ale zmieszczę się w limicie, który pozwala mi latać bez zgody w terenie zabudowanym.
Dlatego też spodziewam się rychłej premiery nowych dronów, DJI powinien odświeżyć linię, chociażby po to, by odskoczyć konkurencji – Parrot Anafi czy Hubsan Zino. Jednocześnie jako firma nie mogą sobie pozwolić na lukę w dość lukratywnym rynku – dobrze wyceniony, zaawansowany dron na start to produkt, na który czeka duża grupa osób, która nie potrzebuje drona do pracy, a jako dodatkową kamerę do nagrywania z powietrza na wakacjach. Nowy Spark powinien spełniać właśnie takie wymagania rynku.
droniarz
poproszę 3 osiowy gimbal, lepszą jakość obrazka przy 1080p i lepszy zasięg. Dziękuję