Najnowsze przecieki na temat drona DJI wyglądają naprawdę obiecująco. Z Japońskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Komunikacji na światło dzienne wyszło zdjęcie kolejnej składanej konstrukcji, która może okazać się kolejnym hitem na poziomie DJI Mavic Air. Nowa, jeszcze mniejsza konstrukcja oznacza, że DJI mocno koncentruje się na rynku konsumenckim, który bardzo dobrze zareagował na składane konstrukcje. Obecnie Phantomy i większe drony są stosowane jedynie w branży półprofesjonalnej i przemysłowej, a użytkownicy używający drona na własne, rekreacyjne zastosowanie często sięgali po drony pokroju Sparka, DJI Mavic Air i DJI Mavic Pro. Jak widać chiński producent odkrył idealny przepis na stworzenie kompaktowych dronów, które zawojowały rynek w druzgocącym tempie.
Na rynku ciężko obecnie znaleźć nowego drona DJI Spark, zarówno w wersji podstawowej z kontrolerem RC, jak i w rozszerzonej Fly More Combo. Z racji, że Spark był najpopularniejszym wyborem na start, oferując dobrą jakość nagrań, stabilność i tryby autonomiczne w przystępnej cenie, z marszu stał się bestsellerem. Braki magazynowe są spowodowane zakończeniem produkcji, która trwała ponad dwa lata, ponieważ model pokazano w czerwcu 2017 roku i nieprzerwanie wiódł prym, zostawiając w tyle takie drony jak chociażby Yuneec Breeze. Co to oznacza? Najpewniej w tym roku może pojawić się następca – DJI Spark 2 i to nawet szybciej niż możemy myśleć.