Autoryzowany Sklep GoPro w Polsce

do kasy suma: 0,00 zł

GoProsfera #134 - DJI Mavic Mini vs Mavic Air

2
GoProsfera #134 - DJI Mavic Mini vs Mavic Air

Wczoraj w ofercie DJI pojawił się nowy Mavic skierowany do osób początkujących. Tak jak kiedyś niszę entry-level drona wypełniał Spark, o tyle znacznie ciekawszym rozwiązaniem wydaje się być jego bezpośredni następca (porównanie obu modeli znajdziesz tutaj). DJI Mavic Mini, bo tak został ochrzczony przez chińskiego potentata jest pozycjonowany półkę niżej od modelu Mavic Air. W tym miejscu jednak porównanie tych modeli wydaje się być sensowne, tak samo jak Mavic Air był porównywany do Mavica Pro i serii Mavic 2. Czym różnią się od siebie te drony i przede wszystkim, który jest odpowiedni dla Ciebie?

Przede wszystkim należy zacząć od wspólnych mianowników, które sprawiają, że nowy dron należy do rodziny Maviców. Mini przejął po większych braciach składaną konstrukcję i charakterystyczną, mocno zarysowaną linię „nadwozia” z rekinim nosem chroniącym moduł kamery i gimbala, jednak tutaj więcej nawiązań jest do modeli Mavic 2 Zoom i Mavic 2 Pro. Oba drony korzystają z tej samej matrycy Sony CMOS 1/2,3” o rozdzielczości 12MP, oba także wykorzystują transmisję wzmocnionego Wi-Fi do przesyłu obrazu w 720p. Różnic jest jednak więcej niż podobieństw, dlatego też wybór drona niekoniecznie musi być taki oczywisty.

Waga

Tutaj różnica jest zauważalna i kluczowa w przypadku przepisów, które są już obecne w Stanach i Kanadzie, a które mają nadejść w czerwcu 2020 roku na nasze rodzime podwórko wraz z regulacjami UE. Otóż obecnie Mavic Air, ważący 430g zgrabnie mieści się w limicie wagowym, który obowiązuje od września 2016 roku przez ustawę SERA C, co daje możliwość lotu w terenie zabudowanym 1km od lotniska bez zgody Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Od ww. daty limit wagowy zmniejsza się do 250g i Mavic Air nie będzie traktowany tak liberalnie jak wcześniej. I wtedy wchodzi Mavic Mini, cały na biało, ważący dokładnie 249g, o czym producent nie zapomniał poinformować na boku drona, a jest ważną informacją, żeby wyjść obronną ręką w przypadku uciążliwego sąsiada. W ramach ciekawostki, Mavic Mini w całości waży tyle, co sama bateria do Mavica 2 – to daje do myślenia i pokazuje skalę minimalizmu przy produkcji nowego drona DJI.

 

Kamera

Jak wyżej wspomniałem, matryce pod kątem rozdzielczości i wielkości są identyczne, przysłona ma taką samą światłosiłę wynoszącą f/2.8. Różnice jednak są widoczne pod kątem nagrywanej rozdzielczości, bitrate'u nagrywania oraz ilości klatek na sekundę.

DJI Mavic Air to w hierarchii pierwszy dron w ofercie DJI pozwalający nagrywać 4K w 30 klatkach/s., 2,7K w 60 klatkach/s. oraz 1080p FullHD w 120 klatkach/s. Oprócz tego kąt widzenia wynosi 85 stopni, a materiał jest nagrywany w kodeku H.264 z maksymalnym bitratem 100Mbps.

DJI Mavic Mini ewidentnie jest dronem skierowanym w stronę osób, które nie pracują na materiale 4K, często z braku potrzeby lub przez ograniczenia sprzętowe (wiąże się to często ze zmianą telewizora oraz stacji roboczej). W nowym dronie znajdziemy 2,7K w 30 klatkach/s. oraz 1080p FullHD w 60 klatkach/s. Kąt widzenia jest zbliżony do tego z Mavica Air (83 stopnie), a filmy zapisywane są w H.264 z maksymalnym przepływem danych 40Mbps.

W przypadku tak dużych bitrate'ów jak w Airze, różnica jest odczuwalna w przypadku dalszej postprodukcji – wyciągania informacji z cieni, dopasowywanie kolorystyki i bardziej zaawansowanej dalszej pracy z nagranym materiałem w programie edycyjnym.

Z założenia Mini ma pełnić funkcję latającej kamery do jak najszybszego montażu, lub pozostawienia „surówki” na dysku, która ma wyglądać jak najlepiej od razu po zgraniu. Jako dron dla początkujących nie oferuje tony dodatkowych funkcji, których amator w większości nie wykorzysta. Bitwa na cyferki też w tym wypadku wydaje się być bez znaczenia biorąc pod uwagę, że większość lustrzanek nie przekracza bitrate'u na poziomie 45Mbps.

 

Zdjęcia

Tu i tu mamy 12MP, jednak Air umożliwia także robienie zdjęć w nieskompresowanym formacie DNG RAW, co daje jak w przypadku video, większe pole manewru podczas obróbki. Mini oferuje zdjęcia tylko w formacie JPEG, jednak dalej warto zaznaczyć, że jest to sprzęt dedykowany dla osób amatorsko zajmujących się nagrywaniem i robieniem zdjęć, tak samo jak Spark oferował jedynie zdjęcia JPEG.

Air posiada tryby robienia panoram sferycznych o rozdzielczości 32MP, zdjęcia seryjne, HDR, panoramy i zdjęć w 180 stopniach. Mini oferuje natomiast zdjęcia pojedyncze oraz zdjęcia w interwałach czasowych, co pozwala na wybranie najlepszych z nich i dalsze ich udostępnianie.

Czujniki

Po premierze Mavica Mini dużo osób zarzucało, że nie posiada on czujników wizyjnych z przodu, tak jak miało to miejsce w Sparku. Należy pamiętać o tym, że jednak w przypadku tego drona przy projektowaniu toczyła się walka o obcięcie każdego grama z masy, żeby mieścił się w dolnym limicie wagi. Mavic Air z racji większych gabarytów i braku walki z redukcją masy posiada czujniki nie tylko od spodu drona jak Mini, ale także od przodu i z tyłu, jednak mówimy o dronie cięższym o ponad 180 gramów od mniejszego brata.

Kolejną rzeczą, o której warto pamiętać, to fakt że czujniki nie wyłączają odpowiedzialności operatora z kontroli nad dronem, a także nie we wszystkich warunkach czujniki działają poprawnie. Raz, że obiekt do wykrycia musi spełniać pewne wymogi pod kątem powierzchni, struktury i odbicia światła, a także jego stopnia oświetlenia. Dodatkowo dron jeżeli latamy nim manualnie, zatrzyma się przed obiektem, jednakże będąc w trybie autonomicznym, np. śledząc obiekt, po wykryciu przeszkody z przodu będzie starał się go sam wyminąć, co w przypadku braku czujników z boku może doprowadzić do zapędzenia drona w przysłowiowy kozi róg.

 

Czas lotu

Tutaj może być zaskoczenie – Mini lata znacznie dłużej od swojego większego brata. Deklarowany czas lotu w mniejszym dronie na baterii 2400mAh to 30 minut, realnie można uzyskać około 28 minut. W Mavicu Air mamy mniejszy akumulator, bo o pojemności 2375mAh (jest to prawie nieznaczna różnica), ale większa masa drona sprawia że deklarowany czas lotu to 21 minut, a realny oscyluje w granicach 18 minut. Akumulatory do Mavica Mini są tańsze i gwarantują dłuższy czas pracy, więc tutaj widać, jak duży skok DJI zrobił w ciągu ostatniego 1,5 roku.

Prędkość maksymalna

DJI Mavic Mini osiąga w trybie sport maksymalnie 46 km/h co oznacza, że do większości zastosowań jest to wystarczająca prędkość. Dodatkowo Mini posiada tryb CineSmooth, gdzie dron reaguje znacznie wolniej i osiąga mniejsze prędkości w celu uzyskania jak najbardziej płynnych ujęć, odciążając użytkownika.

DJI Mavic Air osiąga maksymalnie 64km/h, a także nie posiada takiego trybu jak Mini, więc tutaj użytkownik musi dopasować ręcznie prędkość do swoich umiejętności lotu.

Pamięć zewnętrzna i wewnętrzna

DJI Mavic Mini nie posiada pamięci wbudowanej, ale obsługuje maksymalnie karty pamięci microSD o pojemności 256GB i prędkości zapisu minimum 20MB/s. Mavic Air natomiast oferuje już 8GB pamięci wbudowanej, a dodatkowo można rozszerzyć o 128GB pamięci zewnętrznej microSD (klasa-10)

Cena

Z racji na różnice w możliwościach obu dronów, ich miejsce w gałęziach rynku oraz przeznaczenie nie dziwi fakt, że Mini oraz Air są mocno oddalone od siebie pod kątem ceny. DJI Mavic Mini w wersji podstawowej kosztuje 1799 zł, a rozszerzonej Combo 2249 zł. Mavic Air na chwilę obecną kosztuje 2999 zł za podstawową wersję, a Mavic Air Combo 3999 zł. Prawie dwukrotna różnica w cenie też wyznacza kierunek, w jakim DJI kieruje swoją ofertę do danych użytkowników.

 

Podsumowanie

W przypadku obu tych dronów bardzo dobrze pasuje określenie anglojęzyczne w branży technologicznej – consumer drone i prosumer drone. Dron konsumecki jakim bez wątpienia jest DJI Mavic Mini jest skierowany do osób, które chcą zacząć swoją przygodę z lataniem, wzbogacić swoją domową bibliotekę o ujęcia z drona, jednocześnie nie zagłębiając się w żmudny proces dalszej edycji. W tym dronie bez wątpienia wszystko jest skierowane w stronę automatyzacji i uproszczenia działania, by jak najbardziej odciążyć użytkownika. Dodatkowo po wycofaniu z oferty Sparka bardzo brakowało takiego drona w przedziale do 2000 zł, który zapewniałby odpowiednie funkcje, nie oferując jednocześnie nadmiaru opcji nieprzydatnych z perspektywy początkującej osoby. DJI Mavic Air jako dron z półki prosumer jest skierowany do użytkowników bardziej zaawansowanych, którzy oczekują od drona jakości obrazu zarówno podczas filmów i zdjęć zapewniającej dodatkową plastykę do własnej edycji.

 

 

Komentarze do wpisu (2)

1 lutego 2020

Dziękuję za artykuł. Doskonale wyjaśnił mi wszystkie kwestie, które chciałem wiedzieć. Wybieram Mini :)

10 marca 2020

Też wybrałem mini ale głównie ze względu na różnice w cenie... Jest to mój pierwszy pojazd a raczej samolot rc

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl