Dlaczego GoPro dzieli pliki
Zapewne każdy z Was, kto korzystał z jakiejkolwiek kamery GoPro spotkał się z nietypowym zjawiskiem dzielenia plików. Nagrywając jeden długi materiał, nie znajdziemy na karcie jednego pliku, a kilka, które zostały podzielone na równe części nieprzekraczające wielkości 4 GB. Już na samym wstępie podpowiem - to nie błąd ani wada. To zupełnie normalne zachowanie kamery, którym nie należy się przejmować. Dlaczego tak się dzieje? Czy można temu jakoś zaradzić? Zapraszamy do wpisu.
Czy przez taką formę zapisu filmów coś tracę?
Jeśli kiedykolwiek nagrywałeś/aś coś dłuższego swoją kamerą GoPro, na pewno spotkałeś/aś się z dzieleniem plików. Pliki zawsze będą mniejsze lub równe 4 GB, z kolei długość nagrania w jednym pliku już zależy od samego modelu kamery, użytej rozdzielczości oraz konkretnych ustawień. Im niższe ustawienia, tym nagranie w jednym pliku będzie dłuższe, ponieważ przykładowo 1080p zajmuje mniej miejsca na dysku niż przykładowe 5K z GoPro 9.
Wszystkie podzielone pliki można w prosty sposób połączyć w dowolnym programie edycyjnym takim jak darmowy DaVinci Resolve lub płatne Adobe Premiere Pro, Final Cut Pro itp. Pomimo dzielenia plików, kamera nie zatrzymuje nagrania, dzięki czemu nie tracimy ani jednej klatki z filmu, co skutkuje brakiem jakiegokolwiek śladu po połączeniu plików.
Dlaczego film z GoPro jest podzielony?
Są dwa powody dlaczego tak się dzieje. Pierwszym z nich jest bezpieczeństwo Twoich filmów. Dzięki rozdzieleniu jednego filmu na części, mamy dużo mniejsze ryzyko utracenia całego materiału jeśli dojdzie do błędu na karcie pamięci. Z angielskiego nazywamy to Chapteringiem, czyli tłumacząc na język polski - dzielenie na rozdziały. Jeśli jeden rozdział zostanie uszkodzony, to reszta rozdziałów nie powinna zostać naruszona, dzięki czemu w najgorszym przypadku stracimy jedynie część całego filmu.
Drugim powodem jest samo ograniczenie sprzętowe. Nowsze kamery GoPro dzielą pliki do maksymalnie 4 GB. Z kolei starsze modele dzieliły je na jeszcze mniejsze. Spowodowane jest to kilkoma czynnikami. Pierwszym z nich jest przede wszystkim kompatybilność z jak największą ilością urządzeń. Obecnie najbardziej kompatybilnym systemem plików jest system FAT32. Jest to dość stary format zapisu plików, który pierwszy raz pojawił się w Windowsie 95 i brakuje mu niektórych funkcji z nowszych formatów takich jak chociażby exFAT. Ma on jednak też swoje zalety: jest niezawodny, ma dobre osiągi oraz przede wszystkim jest szeroko kompatybilny, dzięki czemu praktycznie każde urządzenie jest w stanie odczytać z takiego formatu pliki. Ten ostatni punkt jest w tym przypadku kluczowy, ponieważ oznacza to, że możesz kartę podłączyć do praktycznie każdego komputera niezależnie czy z systemem MacOS czy Windows aby móc ją odczytać bez konieczności instalacji dodatkowego oprogramowania.
Czy da się temu zaradzić?
Niestety ze względu na ograniczenia sprzętowe obejść się tego nie da. Format zapisu FAT32 jest w stanie przyjąć plik o maksymalnej wielkości do 4 GB, co za czasów Windowsa 95 było dosyć imponujące, a w dzisiejszych czasach niestety już nie.
Jedyne co nam pozostaje to połączenie plików w jedną całość za pomocą dowolnego programu służącego do montażu filmów. Tak jak wcześniej już wspomniałem, godnym polecenia programem jest darmowy DaVinci Resolve, który jest dostępny do pobrania na oficjalnej stronie producenta tego oprogramowania tj. blackmagicdesign.com. Dzięki temu, że dzielenie plików nie jest spowodowane zatrzymywaniem oraz wznawianiem nagrywania, połączenia plików nie będzie widać, przez co finalny film będzie płynny i wolny od przerw.